Zmiennicy - WPT 1313

Ostatnioo obejrzałem drogę Jacka do pracy i tam kilk awpadek zauważyłem. Wiem, że już na niektóre ktoś już zwrócił uwagę, ale ja na jeszcze coś innego zwróciłem. Pierwszy szyko wschodzące słońce (0 3.50 jest ciemno, a a 4.00, jest widno). Jak Jacej na rowerze wyrusza spod pałacu Radziwiłłów to najpierw pokazują, że jest głęboko w lesie, a później, że on jest dopiero kilka metrów od pałacu, później dojazd do przejazdy łódką, najpierw jest z góry pokazane, że jedzie prostą ścieżką, gdzie obok niej nic nie ma, a później z bliska jest pokazane, że wzdł€ż ścieżki przebiega płot. Scena z PKS-em. Jak podjeżdża na przystanek, to z zewnątrz jest pokazane, że jest zupełny luz, a jak ludzie wsiadają, to wygląda na to, że jest nabity do granic możliwości (pasażerowie wsiadający próbują się ugnieść jak sardynki, nawetjeden mężczyzna ich upycha i sam wsiada ostatni). Z pociągiem nic nie zauważyłęm, ale z tramwajem jest też dzina rzecz. Wiem, że ktoś zwrócił uwagę, na to, że scena z wsiadajacym kanarem i scena z awarią jest kręcona w tym samym miejscu, a ja zwróciłem uwagę na kilka szczegółow. Najpierw jak jest tramwaj pokazany od zewnątrz (tam gdzie jest pokazana wsiadająca Kasia w przebraniu Mariana) pokazane jest, że stoi on na przystanku przy głównej i dość ruchliwej drodze. Jak jest pokazany wątek z wsiadającym kanarem, to pokazane, jest, że tramwaj stoi, przy placu i zaraz za przystankiem pokazany jest bardzo ostry skręt w lewo. Nie wiem, czy to ten sam przystanek, na którym jest pokazana wsiadająca Kasia, czy jakiś inny, ale zupełnie inne jest otoczenie. Jak jest wątek jak Kanar woła żeby przygotować bilety do kontroli wygląda na to, jakby tramwaj był już rozpędzony i jedzie prostą drogą, a przecież wtedy by skład pokonywałby ten ostry zakręt i musiałby jechać powoli, a nie na pełnej szybkości. Natępnie scena z gwałtownym hamowaniem tramwaju wskutek awarii. Przez moment jest to pokazane od zewnątrz i wygląda na to, jakby to się działo na jednej z gównych dróg Warszawy (jest to pokazane w ostatnim procesie hamowania), a jak już tramwaj stoi, to już jest tez zupełnie inne miejsce. Niemżliwe, żeby się otoczenie nagle zmieniło. To tyle i pozdrawiam